wtorek, 5 marca 2013

"Szwajcaria Godurowska" - cz. II. W poszukiwaniu znaków wezbrania roztopowego.

Od 24 lutego 2013 roku rozpoczęło się ocieplenie, a w końcu odwilż. Pokrywa śnieżna gromadzona w zlewni Dąbrówki od połowy lutego osiągnęła przeciętnie 10-15 cm. Wskutek wzrostu temperatury powietrza oraz niewielkich opadów deszczu, pokrywa śnieżna zaczęła topnieć i zasilać koryto Dąbrówki w wodę zarówno ze spływu powierzchniowego, jak i podpowierzchniowego, a w dłuższej perspektywie czasu (trwa nadal) z odpływu podziemnego. Ta ostatnia składowa odpływu całkowitego ma jednak stosunkowo niewielkie znaczenie w związku ze znacznym zróżnicowanie hipsometrycznym zlewni oraz obecnością średnio i trudno przepuszczalnych osadów (piaski gliniaste i gliny). W efekcie największy udział w strukturze odpływu wody wezbraniowej ma spływ powierzchniowej, a natężenie przepływu osiąga wówczas większą wartość niż w przypadku choćby rzeki Kani. Z drugiej strony, skoro kulminacja jest wyższa, to i trwa nieco krócej; hydrogram odpływu fali wezbraniowej bardziej przypomina górski czy podgórski, niż nizinny.

Na początku marca (2013-03-02) wybrałem się do "Szwajcarii Godurowskiej" w poszukiwaniu śladów (znaków) maksymalnego zasięgu wody w czasie kulminacji wezbrania roztopowego. Poniżej kilka fotografii.

Fot. 1. Czerwona linia wyznacza prawdopodobny zasięg kulminacji wezbrania roztopowego.
Oddziela teren pokryty liśćmi od fragmentu koryta wysłanego nanosami
źródło: fot. własna

Fot. 2. Czerwona linia wyznacza prawdopodobny zasięg kulminacji wezbrania roztopowego.
Na pierwszym planie brzeg akumulacyjny (wewnętrzny) - odsyp
źródło: fot. własna

Fot. 3. Czerwona linia przerywana wyznacza prawdopodobny zasięg 
kulminacji wezbrania roztopowego. 
Linia czerwona ciągła - położenie zwierciadła wody w kulminacji wezbrania
Widok z profilu pomiarowego w górę cieku (patrz dalsza część tekstu)
źródło: fot. własna

Fot. 4. Czerwona linia przerywana wyznacza prawdopodobny zasięg 
kulminacji wezbrania roztopowego
źródło: fot. własna

Fot. 5. Czerwona linia przerywana wyznacza prawdopodobny zasięg 
kulminacji wezbrania roztopowego widoczny na brzegu prawostronnym
źródło: fot. własna

Fot. 6. Czerwona linia przerywana wyznacza prawdopodobny zasięg 
kulminacji wezbrania roztopowego widoczny na brzegu prawo- i lewostronnym.
Widok w górę biegu strugi Dąbrówki
źródło: fot. własna

Fot. 7. Czerwona linia przerywana wyznacza prawdopodobny zasięg 
kulminacji wezbrania roztopowego widoczny na brzegu prawostronnym.
Na pierwszym planie odsyp, w głębi urwisty brzeg erodowany przez wodę Dąbrówki
źródło: fot. własna

Fot. 8. Czerwona linia przerywana wyznacza prawdopodobny zasięg 
kulminacji wezbrania roztopowego widoczny na bu brzegach.
Widoczne drugie koryto (wezbraniowe) jako przykład likwidacji zakola
źródło: fot. własna

Fot. 9. Przykład materiału niesionego wodami wezbraniowymi
i osadzonego na drzewie w korycie Dąbrówki
źródło: fot. własna

Fot. 9. Porównanie zasięgu wody niżówkowej z początku października 2012 roku (fot. górna)
z zasięgiem kulminacji wezbrania roztopowego (linia przerywana) 
oraz stanu zaobserwowanego 2 marca 2013 roku (linia kropkowana) (fot. dolna).
źródło: fot. własna

W trakcie rozpoznawania znaków wody wezbraniowej w korycie strugi Dąbrówki, wykonałem pomiar natężenia przepływu w profilu, z którego wykonano fotografię 3 (patrz wyżej). W związku z krętym przebiegiem cieku, kilometr biegu zostanie podany przy okazji kolejnej mojej wizyty w zlewni Dąbrówki, czyli prawdopodobnie około 9-10 marca 2013 roku. Poniżej przekrój poprzeczny czynnej części koryta Dąbrówki z godziny 15:30 2 marca 2013 roku.

 Rys. 1. Rozkład prędkości chwilowej w przekroju poprzecznym czynnej części koryta strugi Dąbrówki 
 (stan: 2 marca 2013, g. 15:30)
Brzeg prawostronny znajduje się po lewej stronie wykresu
źródło: opracowanie własne na podstawie własnych pomiarów (młynek hydrometryczny)

Wartość natężenia przepływu obliczona na podstawie wyników pomiaru hydrometrycznego wyniosła 1,07 m3/s, natomiast wartość kulminacji ostatniego wezbrania roztopowego (z końca lutego) oszacowano na 3,5-4,0 m3/s. Jest to około 2-krotnie więcej niż natężenie przepływu w kulminacji fali wezbraniowej na rzece Kani (około 1,8 m3/s), pomimo około 2-krotnie mniejszej wielkości powierzchni ograniczonej profilem pomiarowym. Więcej na temat hydrologii Dąbrówki, również w relacji do sąsiednich cieków napiszę w kolejnych postach.