wtorek, 8 stycznia 2013

Powódź w zlewni Brzezinki w maju 2012 roku

     5 maja 2012 roku, około godziny 21:00 czasu lokalnego, w zlewni Brzezinki będącej lewostronnym dopływem rzeki Kani, wystąpił nawalny opad deszczu. W efekcie rów Brzezinka szybko osiągnął stan pełnokorytowy, a odcinkami doszło do jego przekroczenia. Taka sytuacja jest niezbyt częsta, więc warto poświęcić temu nieco miejsca.

Rów Brzezinka bierze swój początek na terenie wsi Czajkowo, około 7 km na południowy-zachód od Gostynia i płynie w kierunku północno-wschodnim, przez wieś Brzezie oraz miasto Gostyń. Rów jest ciekiem stałym, lewostronnym dopływem rzeki Kani, do której uchodzi w km 4+320. Ujściowy odcinek cieku jest zabudowany (ciek przykryty) i przebiega pod Cukrownią Gostyń. Ujście do Kani stanowią dwie betonowe rury (fot. 1). Długość cieku wg Wielkopolskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych wynosi 7,07 km.

 Fot. 1. Ujście rowu Brzezinka do rzeki Kani (km 4+320)
Źródło: fot. własna

Próbę oszacowania wielkości fali wezbraniowej powstałej po wieczornym opadzie deszczu z dnia 5 maja 2012 roku podjęto dla przekroju koryta Brzezinki w profilu km 1+260 (mostek na wjeździe do sklepu motoryzacyjnego przy ulicy Mostowej w Gostyniu). Poniżej kilka wybranych charakterystyk zlewni Brzezinki (Mapa topograficzna Polski w skali 1:10 000):
- km: 1+260,
- powierzchni zlewni (A): 14 km2,
- średnie nachylenie zlewni: 8 promili (0,8%),
- rzędna dna koryta w odcinku źródłowym: ok. 120 m n. Kr.,
- rzędna dna koryta w profilu obliczeniowym: ok. 90 m n. Kr.

Zlewnia Brzezinki powyżej profilu obliczeniowego ma charakter wybitnie rolniczy; ponad 90% powierzchni zajmują grunty orne. Tereny zabudowane (zurbanizowane, zindustralizowane) stanowią około 10% powierzchni zlewni. W litologii utworów powierzchniowych przeważają piaski gliniaste, a punktowo gliny (Mapa glebowo-rolnicza województwa leszczyńskiego).

Charakterystyka warunków glebowych oraz zagospodarowania terenu pozwoliła na obliczenie wartości parametru CN wykorzystanego do oszacowania kulminacji wezbrania opadowego. Uzyskana wartość CN = 73 uwzględnia warunki wilgotnościowe w zlewni przed wystąpieniem opadu, tj. 5-dniowa suma opadów w okresie wegetacyjnym mniejsza od 35 mm.

Opis warunków meteorologicznych

Ulewny opad deszczu, który wystąpił w zlewni Brzezinki 5 maja 2012 roku związany był z punktem okluzji i centrum płytkiego układu niskiego ciśnienia przemieszczającego się z południowego-zachodu na północny-wschód. Strefa frontu atmosferycznego oddzielała masę powietrza polarnomorskiego na północnym-zachodnie od masy powietrza polarnomorskiego ciepłego zalegającej na południowym-wschodzie. Pomimo niespecjalnie dużego kontrastu termicznego, ale w związku z dużym uskokiem prędkościowym i kierunkowym wiatru powstała komórka burzowa Cb z bardzo wydajnym opadem przemieszczającym się na transekcie SW-NE-N. Kierunek przemieszczania zgodny z kierunkiem odpływu wody w zlewni miał istotne znaczenie dla wielkości wezbrania. Na podstawie  danych radarowych oraz relacji świadków, sumę opadów oszacowano na około 30 mm, a czas trwania opadu efektywnego na 15 minut (materiały IMGW-PIB - Pogodynka.pl). Obliczenia prawdopodobieństwa opadów zgodnie z Metodyką obliczania przepływów i opadów maksymalnych o określonym prawdopodobieństwie przewyższenia dla zlewni kontrolowanych i niekontrolowanych oraz identyfikacji modeli transformacji opadu w odpływ (raport końcowy SHP) wykazały, że opad o prawdopodobieństwie przewyższenia 1% (tzw. opad stuletni) i czasie trwania 15 minut wynosi 32,3 mm, a więc jest zbliżony do oszacowanego. Do obliczeń hydrologicznych przyjęto opad równy 32 mm.

Sytuacja hydrologiczna

Przed wystąpieniem wezbrania stan wody w korycie Brzezinki kształtował się w strefie wody niskiej z przepływem około 10 l/s (0,01 m3/s). Wezbranie rozpoczęło się około godziny 20:50 w sobotę 5 maja, wraz z początkiem opadu, a zakończyło na przełomie poniedziałku i wtorku, kiedy natężenie przepływu osiągnęło wartość zbliżoną do wyjściowych 10 l/s. Kulminacja wezbrania wystąpiła około godziny 21:40 i utrzymywała się do około 23:00. W czasie kulminacji doszło do lokalnego przekroczenia stanu pełnokorytowego. Wystąpiły straty materialne, a więc możemy mówić o powodzi. Największy obszar zalewowy wystąpił we wsi Brzezie, w ciągu ulicy Strzeleckiej (charakterystyczne obniżenie terenu), w km gdzie woda miała głębokość około 1 metra. W efekcie kulminacja fali, która dotarła do Gostynia była niższa i rozciągnięta w czasie. Być może dlatego Brzezinka wylała tylko nieznacznie w ciągu ulicy Mostowej na wysokości Os. 700-lecia i kina, oraz w rejonie siedziby BZ WBK w Gostyniu. W tym ostatnim przypadku wynikało to z zamknięcia światła zastawki otwierającej podziemny odcinek Brzezinki. Przepust udrożniono dopiero około godziny 22:30.

Opis fali wezbraniowej (powodziowej)

Kulminację fali wezbraniowej oszacowano na około 3,4 m3/s, co zgodnie z obliczeniami przepływów maksymalnych o zadanym prawdopodobieństwie przewyższenia metodą Wołoszyna odpowiada przepływowi o prawdopodobieństwie około 3%, a więc zdarzającemu się statystycznie raz na 33,(3) lat. W profilu km 1+260 powierzchnia przekroju poprzecznego (czynna) wyniosła około 3,93 m2, a średnia prędkość przepływu w korycie w czasie kulminacji (po czasie tp = 54 min od rozpoczęcia opadu) wyniosła około 0,9 m/s. Poniżej (rys. 1.) symulowany metodą SCS-UH hydrogram fali wezbraniowej na Brzezince

Rys. 1. Hipotetyczny hydrogram fali powodziowej na Brzezince z 5-6 maja 2012 roku

Oczywiście, wg modelu, wezbranie kończy się po kilku godzinach, niemniej należy wziąć pod uwagę trzy czynniki:
- opady w kolejnych godzinach (niedziela),
- opóźnienie odpływu spowodowane przekroczeniem stanu pełnokorytowego, szczególnie w Brzeziu,
- staw przeciwpożarowy w Brzeziu.


Objaśnienie metodyczne

Zgodnie z zacytowaną metodyką, natężenie przepływu o określonym prawdopodobieństwie przewyższenia należałoby obliczyć stosując formułę opadową zamiast metody Wołoszyna, jednak ta druga wydaje się zdecydowanie bardziej miarodajna, o czym w innym poście. Oddzielny post poświęcę też tematyce powodzi w dorzeczu Kani oraz wezbraniu z 5 maja w całym dorzeczu Kani.

poniedziałek, 7 stycznia 2013

Dopływy rzeki Kani

"Czy zastanawialiście się kiedyś nad tym gdzie rzeka Kania na swoje ujście." - To pierwsze zdanie, jakie przeczytałem na stronie internetowej p. Dawida Górnego, które jednocześnie stało się przyczynkiem do pójścia dalej, tj. do sfotografowania ujścia kolejnych dopływów do samej rzeki Kani.

Zgodnie z aktualnym podziałem hydrograficznym Polski (Mapa Podziału Hydrograficznego Polski - IMGW-PIB, KZGW) Z 2010 roku, rzeka Kania posiada jeden dopływ - Dopływ z Piasków. Z kolei wykonana w 2000 roku Mapa Hydrograficzna Polski w skali 1:50 000 w formie analogowej i cyfrowej - GUGiK, wyróżnia 3 inne cieki, tj.:
- Rów Bodzewski (dopływ prawostronny, p.),
- Brzezinka (l.),
- Rów Ostrowski (p.).

Poniżej przedstawiam fotografie ujść kolejnych cieków (w porządku hydrograficznym) do rzeki Kani wraz z krótkim opisem.

1. Rów Bodzewski

Ujście Rowu Bodzewskiego do rzeki Kani
źródło: fot. własna (listopad 2012)

- km ujścia do rzeki Kani: 8+570,
- długość: 4,63 km (wg WZMiUW); 5,88 km (wg mapy),
- średni spadek podłużny: 6,5 promila,
- średni roczny przepływ (SSQ): ~ 0,035 m3/s.

2. Dopływ z Piasków

Ujście Dopływu z Piasków do rzeki Kani
źródło: fot. własna (styczeń 2013)

- km ujścia do rzeki Kani: 5+320,
- długość: 6,20 km (wg WZMiUW); 7,85 km (wg mapy),
- średni spadek podłużny: 4,5 promila,
- średni roczny przepływ (SSQ): ~ 0,10 m3/s.

3. Brzezinka

Ujście Brzezinki do rzeki Kani
źródło: fot. własna (listopad 2012)

- km ujścia do rzeki Kani: 4+320,
- długość: 7,070 km (wg WZMiUW); 6,99 km (wg mapy),
- średni spadek podłużny: 5 promili,
- średni roczny przepływ (SSQ): ~ 0,080 m3/s.

4. Rów Ostrowski

   Ujście Rowu Ostrowskiego do rzeki Kani
źródło: fot. własna (styczeń 2013)

- km ujścia do rzeki Kani: 0+100,
- długość: 4,63 km (wg WZMiUW); 4,40 km (wg mapy),
- średni spadek podłużny: 1 promil,
- średni roczny przepływ (SSQ): ~ 0,025 m3/s.

Kilka metrów poniżej (w kierunku ujścia) widocznego na fotografii wylotu Rowu Ostrowskiego, a okresami również powyżej, znajduje się mój profil pomiarów hydrometrycznych :)

Na koniec jeszcze jedna fotografia - ujście rzeki Kani do Kościańskiego Kanału Obry (poniżej). Na zdjęciu widać wyraźną różnicę w barwie wody prowadzonej korytem Kani i Kościańskiego Kanału Obry, którego mętność wynika z dużego ładunku materiału zawieszonego (zawiesiny). Taka barwa KKO pojawia na odcinku między ujściem rzeki Pogony i strugi Dąbrówki, a wynika z litologii utworów powierzchniowych koryta.

  Różnica barw między wodą w korycie Kani i Kościańskiego Kanału Obry
źródło: fot. własna (styczeń 2013)

Z uwagi na link do strony p. Dawida Górnego, chciałbym jeszcze krótko skomentować dwie sekwencje zdjęć wykorzystane do zbudowania wirtualnej panoramy 360 stopni w dwóch miejscach:
- przy ujściu Kani do KKO,
- przy mostku (dawniej wodowskazowym) w km 0+370 (około 370 metrów od ujścia).

Pierwszy ze wspomnianych widoków przedstawia ujście Kani do KKO w momencie spiętrzenia, które powstaje po zamknięciu jazu zlokalizowanego nieco ponad 1 km w dół KKO od ujścia Kani. W porównaniu z moją fotografią (patrz wyżej), stan wody jest o około 1 metr wyższy. Spiętrzenie tworzone jest w okresie hydrologicznego lata (kwiecień-październik), szczególnie w okresie od maja do września.

Drugi widok przedstawia koryto rzeki Kani w rejonie mostku, na którym dawniej prowadzono obserwacje wodowskazowe stanu wody. Jest to ostatni obiekt hydrotechniczny w korycie Kani przed ujściem do KKO.

Zmiany sieci hydrograficznej w dorzeczu Kani od końca XIX wieku

W Internecie udostępnia się coraz więcej opracowań kartograficznych, głównie map topograficznych, tematycznych i ortofotomap. Możemy je znaleźć zarówno na stronach rządowych, jak i serwerach uczelnianych czy prywatnych. Dostępny zasób jest całkiem bogatym zbiorem umożliwiającym badanie zmian zachodzących w środowisku geograficznym. Mnie interesują szczególnie te, który zaznaczyły się w elementach i obiektach hydrograficznych. Poniżej przedstawiam przykłady ważniejszych zmian w sieci hydrograficznej dorzecza Kani od końca XIX wieku do początku XXI wieku.
Uproszczoną analizę w tym zakresie można przeprowadzić na mapach topograficznych (niemieckich) przełomu XIX i XX wieku, fotomap okresu II wojny światowej oraz polskich map topograficznych (cywilnych i wojskowych), map tematycznych i ortofotomap z początku XXI wieku.

1. Ujście rzeki Kani do KKO na mapie niemieckiej Massstab w skali 1:25 000 z 1888-1911
źródło: Archiwum Map Polski Zachodniej (http://mapy.amzp.pl/maps.shtml)

Pod koniec XIX wieku przebieg ujściowego odcinka rzeki Kani niemal nie różnił się od stanu aktualnego. Różnica, istotna z punktu widzenia wielkości odpływu rocznego oraz powierzchni dorzecza Kani, uwidacznia się w przypadku Rowu Ostrowskiego. Przebieg cieku (gałąź zachodnia) wskazuje na odprowadzanie wody bezpośrednio do Kościańskiego Kanału Obry (KKO). Roczny odpływ mógł być zatem o około 1 mln metrów sześciennych niższy od współczesnego.
Obecnie nie istnieje już wschodnie ramię Rowu Ostrowskiego, mimo to permanentnie zaznaczane jest na mapach, nawet najnowszych. Najwyraźniej weryfikacja obrazu kartograficznego w terenie jest zbyt skomplikowana, skoro rów pojawia się nawet na Mapie Hydrograficznej Polski GUGiKu, a ta przecież wymagała sporządzenia tzw. polowego zdjęcia hydrograficznego. Ale o bylejakości tego opracowania napiszę w innym poście :)

2. Ujście Kani do KKO na zdjęciu lotniczym z września-października 1940 roku
 źródło: http://polski.mapywig.org/

Na zdjęciu widać brak istotnych zmian w sieci hydrograficznej rejonu ujścia rzeki Kani i Rowu Ostrowskiego do KKO w porównaniu ze stanem z końca XIX wieku. Na fotomapie zaznaczono również rzędne zwierciadła wody rzeki Kani (wartości identyczne jak na mapie z końca XIX wieku). Dzięki temu można obliczyć średni spadek cieku na odcinku około 500 metrów, od ujścia do pierwszego mostu. Różnica 1,1 metra wskazuje na spadek ponad 2 promili, czyli około 3-krotnie większy od średniego spadku rzeki Kani. Obecnie odcinek ten nadal cechuje duży spadek, co przejawia się wyraźnie w średniej prędkości w korycie oraz w wartościach prędkości powierzchniowej. 

3. Ujście rzeki Kani do KKO oraz Rowu Ostrowskiego do Kani na polskiej mapie topograficznej "1965" w skali 1:10 000 z lat 70. XX wieku
  źródło: zasoby własne

Aktualny widok na ujście rzeki Kani do Kościańskiego Kanału Obry przedstawia poniższa fotografia.

 Ujście Kani (na pierwszym planie) do KKO w grudniu 2012 roku
źródło: autor
 
Ponad 40 lat temu, co widać na fragmencie mapy topograficznej z lat 70. XX wieku, istniało już współczesne ujście Rowu Ostrowskiego, którego woda została skierowana do koryta rzeki Kani. Dotychczasowy odcinek ujściowy do KKO został usunięty z krajobrazu pradoliny. Kilkunastometrowy odcinek ujściowy stanowi ciek przykryty z wylotem zaopatrzonym w zamknięcie metalowe (rys. poniżej).

 Ujście Rowu Ostrowskiego do rzeki Kani (km 0+100)
źródło: autor 

 4. Ujście rowu Brzezinki do rzeki Kani na mapie niemieckiej Massstab w skali 1:25 000 z 1888-1911
źródło: Archiwum Map Polski Zachodniej (http://mapy.amzp.pl/maps.shtml)

 Rów Brzezinka, ponad 100 lat temu, miał porównywalny przebieg do dzisiejszego. Różnica polegała na stopniu zabudowania koryta. Obecnie odcinki:
- km: 0+000 - 0+325 (2),
- km: 0+615 - 0+805 (1),
biegu rowu tworzą ciek przykryty - koryto przebiega pod jezdniami i chodnikami. Na mapie z końca XIX wieku widać, że takiej zabudowy nie było. Zdaje się to potwierdzać opis powodzi w Gostyniu, w 1854 roku, w którym mowa o przekroczeniu przez Brzezinkę stanu pełnokorytowego w profilu tzw. Instytutu Gostyńskiego (dziś Szpital Powiatowy w Gostyniu). W tekście, moim zdaniem mylnie napisano, że płynąca przy Instytucie Gostyńskim rzeka Kania wystąpiła z brzegów. Żadne materiały kartograficzne nie wskazują na to, aby w owym czasie, czy nawet kiedykolwiek, przy IG płynęła rzeka Kania - był to i nadal jest rów Brzezinka. Kwestii powodzi w dorzeczu Kani poświęcę inny post.

5. Fosa miejska i rowy okalające centrum miasta
źródło: Archiwum Map Polski Zachodniej (patrz wyżej)

Kolejnym elementem układu hydrograficznego dorzecza Kani, który istniał pod koniec XIX wieku, jest fosa miejska i system rowów, które stanowiły dawniej element obronności miasta. Dziś po większości z nich nie ma już śladu. Jedynym odcinkiem fosy, jaki zachował się w krajobrazie miasta, jest ramię północne od ujścia do rzeki Kani w rejonie mostu kolejowego do łąk na wysokości gostyńskiej fary.

Oczywiście, poza wymienionymi przykładami, zmianie uległ system rowów melioracji szczegółowych - niektóre spośród widocznych na mapach sprzed ponad 100 lat już nie istnieją, inne zostały skrócone.